ASV trzpień od mieszka odprowadzającego cośnienie

[bolo1]

Heh moze i ja sie pojawie bo niestety w ten wtorek niemoglem ;D

[PZ13]

ASV trzpień od mieszka odprowadzającego cośnienie

Chodzi ciężko, ręcznie rozruszać się praktycznie nie da 2 razy uzyskałem skok 1,5-2 cm, a normalnie ledwie drgnie 0,5 cm.
Turbina permanentnmie wyłacza się na II biegu przy 3800-400 obr,
Vag wykazuje bład przeładowania, a ostatnio zapala się kontrolka z blokiem silnika....

mam tego dość....

[Ziomal]

PZ13, albo mieszek albo zapieczone kierownice

[PZ13]

Raczej nie kirownice, co zrobić z cholernym ciężko ruszającym się trzpieniem mieszka, ręcznie się go nie da zaktywizować....

[pskosz]

Można (trzeba) wymienic mieszek jest podobno na słomczynie. Ja akurat mam od passata. Trzeba trochę przerobić ale działa.

[DGW]

Raczej nie kirownice

skąd ta pewność :?:

[Paweł T]

jak nie można ruszać cięgłem to chyba właśnie kierownice a nie mieszek.

[PZ13]

Trzepień dał się wcisnąć do końca ze dwa razy (po kilkanaście razy) ale na granicy złamania kciuka.....

[pskosz]

U mnie szlag trafił właśnie mieszek nie dało się go wogóle ruszyć

[PZ13]

ALe z drugiej strony mwyłacza turbo tylko przy 4000 obr na III biegu, więc jak bym nie wiedział jak sprawdzić, to bym myślał ze wszystko OK.

Jak się objawia, ze mieszek szlag trafł?

[DGW]

U mnie szlag trafił właśnie mieszek nie dało się go wogóle ruszyć

dokładnie, jest to możliwe

ALe z drugiej strony mwyłacza turbo tylko przy 4000 obr na III biegu, więc jak bym nie wiedział jak sprawdzić, to bym myślał ze wszystko OK.

Jak się objawia, ze mieszek szlag trafł?

zdemontuj go i będziesz wiedział co blokuje :roll:

[PZ13]

Podobno się nie da, a potem trzeba coś wyważać w turbinie????

[DGW]

Podobno się nie da, a potem trzeba coś wyważać w turbinie????

q..a kolego albo zmieniaj turbine albo lepiej zmień mechanika bo nie ma pojęcia o czym Ci pieprzy

[wojtisek1]

jaki jest normalnie skok tego cięgła??

[wojtass]

wojtisek1
podepnę się pod temat
u mnie jest skok ok 2-3 cm Jak odłącze przewo od N75 i zazsam to dzwigienka tez chodzi

[wojtisek1]

a jesteście mi wstanie opisać( wiem , że to trudne) jakiej siły trzeba użyć do poruszenia tym cięgłem. Jestem dosyć silnym człowieczkiem , ale do uruchomienia tego małego cięgiełka muszę użyć znacznej siły, najlepiej kciukiem lewej dłoni i palec mocno boli , a ruch jest w okolicach 1-1.5 cm
Ale się uzewnętrzniłem :lol:

[DGW]

a jesteście mi wstanie opisać( wiem , że to trudne) jakiej siły trzeba użyć do poruszenia tym cięgłem. Jestem dosyć silnym człowieczkiem , ale do uruchomienia tego małego cięgiełka muszę użyć znacznej siły, najlepiej kciukiem lewej dłoni i palec mocno boli , a ruch jest w okolicach 1-1.5 cm
Ale się uzewnętrzniłem :lol:

Siła z jaką można ruszyć sztangę jest uzależniona od tego jak mocna jest sprężyna w mieszku (zakładam że kierownice nie stawiają oporu który może być następstwem zacierania się ich). Z reguły trzeba użyć trochę siły.
Ruch sztangi w okolicach 1.5 cm jest poprawny

[wojtass]

wojtisek1
dokładnie mam jak Ty mówisz Dużo siły a kciuk boli jak jasna cholera :wink:

[PZ13]

Czesc,

Mój nie chodził prawie wogule, max 0,5 cm, wywalało turbinę, po polewaniu odrdzewiaczem i smarem odpornym na cisnienie i wysoką temperaturę po 2 tyg ruszył.

Teraz bezwzglednie trzeba przeganiać auto 1-2 razy w tygodniu, tzn. gaz do podłogi na kazdym biegu, niech sie zaworek męczy.

Na ciepłym silniku mogę go ruszyć bez problemu ok 50 razy, ale wymaga to dość dużej siły. Ruszam go przez kawałek skóry licowej (jak do wyrobu góralskich pantofli) złożonej potrójnie. Na zimnym grozi wyłamaniem kciuka....

O zassaniu przez weżyk raczej nie ma mowy...

[krzynol]

Jak odłącze przewo od N75 i zazsam to dzwigienka tez chodzi

u mnie po zassaniu przez wężyk to płuca się zapadają a nie mieszek rusza :P

natomiast jak palcem przez podkładkę jakąś to dosyć ciężko chodzi
i się auto dziwnie zachowuje bo raz jak benzyna i ma kopa od 3000rpm, raz jak SDI, a czasami jak seria - dziwne :shock:

[marekdudi]

Pozdrawiam,miewałem podobne kłopoty najlepiej jest odkręcić mieszek od podstawy [ dwie nakrtki ] i odhaczyć czpień zabezpieczony segerem i rozruszać mieszek.efekt gwarantowany.

[DGW]

efekt gwarantowany

tylko pod warunkiem że to wina zacinającego się sztangi w mieszku i to też efekt na krótką metę
krzynol, jeśli auto zaczyna jechać od 3000 to może być to objaw dziury w mieszku lub nieszczelności w ukł. podciśnienia lub jeszcze kilku rzeczy,
jak SDI > notlauf
podjedź do Roberta (rob555) i będziesz wiedział o co chodzi
PZ13, zdemontuj mieszek i będziesz wiedział co stawia opór, mieszek czy kierowniczki

[endryu]

podpinając sie pod temat zwiazany z podciśnieniem chcę zapytać się-jak sprawdzić- prawidłowe działanie elektrozaworu N75 (może jest zanieczyszczony i się zacina) :?: Silnik (100 000 km) nie łapie notlaufa, nie ma błędów, nie przechodzi w tryb awaryjny, a czasami autko jest mułowate-trochę opornie wchodzi na obroty powyżej 3000 obr. Przewody podcisnienia szczelne prowadnica z mieszka chodzi (i po ruszeniu ręcznym na wyłączonym silniku i po załączeniu silnika widać jak ładnie porusza się cięgno sterowania kierownicami). Jakieś fachowe sugestie co do zdiagnozowania takiego problemu :?:

[DGW]

endryu, kilka sposobów które mogą coś powiedzieć o N75:
> po wyłączeniu silnika puknij go lekko i posłuchaj czy nie wydaje dziwnego dźwięku (jeśli jest ok to nic nie powinieneś usłyszeć)
> po wyłączeniu silnika odczekaj około 1-2min i zdejmij górny przewód podciśnienia (warunek że wszystko jest szczelne). Musisz usłyszeć wyraźne "psyk". Jeśli nie syknie to jest nieszczelność w układzie lub właśnie zawór "nie trzyma"
> podmień na inny 100% sprawny i zobacz zachowanie auta

Jeśli dzieję sie coś powyżej 3000obr/min. to sprawdź przepływkę. Może to przez nią.

[endryu]

dzięki, posprawdzam w/g Twoich rad. Przepływka jest ok. Sprawdzana vag-iem w trakcie jazdy. W trakcie normalnej pracy silnika i tego-czasem mulenia silnik wchodzi do maks. obrotów. I w trakcie tego mulenia spalanie jest większe, średnio o około 0,5-0,7 litra paliwa. Zastanawiam się czy nie wykonać u jakiegoś specjalisty od diagnostyki "długodystansowego" testu. Fachowiec po parametrach w określonych warunkach powinien coś ustalić ?